Wybierz swój język

Kwestia ta zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ autor musiał wielokrotnie go słyszeć i wiele razy na niego odpowiadać.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zrozumieć, jakie cele można realizować przy poszukiwaniu i jakim kosztem zamierzasz je osiągnąć. Zazwyczaj znaczna część ludzi nie podejrzewa, że wiele problemów poszukiwania skarbów i relikwii nie są rozwiązywane poprzez poprawę charakterystyki przyrządów do wyszukiwania, a w inny sposób.

Na przykład, jeden znajomy autora zajmował się w wolnym czasie podróży w małych miastach Rosji. Znalazł jakieś ciekawe, z jego punktu widzenia, budynki zabytkowe budynki i starannie badał ich strychy i piwnice. Zebrany im antyki całkiem uzasadnione wykorzystana metoda. W podobny sposób aż do tej pory trudnią się wyszukiwarki i w Moskwie, pomimo szybko odchudzone liczba budynków nie objętych przebudową i remontem.

Skoro mowa była o strychach i piwnicach, należy również zauważyć, że wykrywacz metalu w pobliżu żelaznych rur i żelaza dachu, najprawdopodobniej bezużyteczny z powodu "ucieczki" małych przedmiotów wyszukiwania masywnymi metalowymi przedmiotami, mocno mieszającymi wyszukiwania.

Wiele moskale, chodzić po parku na wyspie rzeki Moskwy w okolicy Nagatino, i nie zdają sobie sprawy, że oprócz radioaktywnego popiołu ELEKTROCIEPŁOWNI, u nich pod nogami leżą tysiące ton ziemi, pogłębiony pogłębiarką przy pogłębienie akwenu zatoki.

Tak oto, w latach 70-tych z tego gruntu każdego dnia po zakończeniu pracy draghi wyszukiwarki praktycznie gołymi rękami wyciągali antyki i pamiątki. W zasadzie, to były monety, ozdoby, przedmioty codziennego użytku, trafiłem i broń. Można się tylko domyślać, ile wydobyto kilku lat! Nikt w tamtych czasach nawet nie myśl o użyciu wykrywaczy metali.

Dziwaczna wypadek zdarzył się z autorem podczas wiosennego kajakowej wyprawy w Nowogrodu dziedzinie. Potężny powodzi 1994 roku odciął ruszeniem lodów na wielu odcinkach brzegu rzek. W jednym miejscu, bez metalu, autorowi udało się znaleźć wojskowych relikwii więcej, niż wszystkie inne wycieczki z urządzeniem (przy okazji, najbardziej interesujące wybawieniem okazała się niemiecka moneta 20 fenigów 1942 roku).

Dlatego, zanim szukać odpowiedzi na pytanie, jaki wykrywacz metali lepiej, należy wyjaśnić, a czy on w ogóle?

Podobnie i z tym, jakim kosztem planuje przeprowadzić wyszukiwanie. A tym "gorące głowy", które odpowiadają - "za wszelką cenę", można polecić starannie przekopać całą ziemię w konkretnym obszarze i przesiać ją przez drobne sito...

Co do strony technicznej sprawy, to można śmiało powiedzieć, że zdecydowana liczba produkowanych za granicą elektronicznych wykrywaczy metalu, przeznaczonych do poważnego wyszukiwania, należą do tzw. klasy VLF-wykrywaczy metali (VLF = Very Low Frequency - ponadniskoczęstotliwościowych), działających na zasadzie "transmisja-odbiór na częstotliwości 5... 15 khz. Takie urządzenia są zalecane i do samodzielnej budowy.

Dla początkujących radioamatorów można polecić bardziej prosty przyrząd na dudnień lub uproszczone opcje wykrywaczy metali innych typów, w tym z zestawów "zrób to sam" firmy "Master KIT".

Fani eksperymentu naukowego i konstrukcyjnego wyszukiwania można, w zasadzie, polecam wykrywacze wszystkich typów. Jednak, zdaniem autora, najbardziej interesujące z punktu widzenia analogowych obwodów urządzenia typu indukcyjnego i urządzenia na zasadzie "podszywanie się - odbiór".

Tym fanom, którzy mają doświadczenie w pracy z mikroprocesorowymi urządzeniami, z pewnością będą interesujące dla wykrywacze metali na podstawie jednokryształowych mikrokontrolerów.

Autor: Szczedrin A. I.